Jeśli lubicie kosmetyki zerowaste, to z pewnością spotkałyście się już z szamponami w kostce. Są one zapakowane w tekturkę, więc nie generują plastikowego odpadu. Dodatkowo producenci chwalą, że kosmetyki te są bardziej wydajne, niż te w kostce. Zapraszam Was na wpis poświęcony szamponom w kostce dostępnym w drogerii Rossmann – przyznaję, że sekcja zerowaste rozrasta się tam wyjątkowo szybko. Opiszę swoje doświadczenia związane z pięcioma dostępnymi tam szamponami w kostce.
Uszeregowałam je w kolejności od tego, które sprawdziło się najgorzej, do tego, z którego jestem najbardziej zadowolona. Zestawiłam również ceny, a dla ciekawych na końcu przedstawiam składy poszczególnych kostek.
Więc – po kolei.
Piąte, ostatnie miejsce – BALADE EN PROVENCE „kwiat pomarańczy” , producent – Balade en Provence, Francja. Rossmann sprzedaje dwie wersje – dla mężczyzn zapach grejpfruta i mandarynki, i kwiat pomarańczy. Cena 19,99 zł/40 g.
Faktycznie, ma przyjemny, orzeźwiający zapach. Na tym kończą się jego zalety. Użyłam go trzy razy, i absolutnie nie zamierzam go kończyć, mimo całej mojej sympatii do bycia zerowaste. Nie chcę tego robić swoim włosom! Nie dajcie się zwieść Prowansji i rowerem z koszykiem pełnym cytrusów.
Po pierwszym użyciu włosy wydały mi się oklapnięte na końcach i szare przy głowie, jakbym użyła suchego szamponu i niedokładnie wtarła go we włosy. Po drugim użyciu było jeszcze gorzej – włosy były posklejane. Spięłam je i postanowiłam znaleźć przyczynę tak złego stanu rzeczy. Znalazłam w internecie film MYJESZ WŁOSY ŹLE SZAMPONEM W KOSTCE (NIE RÓB TYCH BŁĘDÓW) i pomyślałam, że może faktycznie błędem jest to, że trę kostką o włosy. Co prawda robię tak zawsze, każdą kostką – ale postanowiłam to sprawdzić. Spieniłam szampon w słoiku (przy okazji – to w sumie wygodna opcja!) i umyłam włosy kolejny raz, już nie nakładając odżywki, żeby nie mieć wątpliwości. Już myjąc włosy wiedziałam, że nie będzie lepiej. Tłustej warstwy oleju nie mogłam spłukać nawet z rąk, co dopiero mówić o włosach. Po tym myciu wyglądały bardzo, bardzo źle – jakby były mokre. W opisie produktu wyczytałam, że „gdy wyschną, będą przyjemne w dotyku”. Po 24 godzinach nadal wyglądały, jakby były mokre. Przeanalizowałam skład najlepiej, jak umiałam. Nie jestem specjalistą od składów kosmetyków, ale jak dla mnie to są zapychające oleje plus zapachy plus coś, przez co mogę mieć problemy z oczami (przeczytacie o tym w opisie składu kosmetyku na dole). Nie ma w nim ani jednego składnika myjącego. Wygląda na to, że jest to mydło, nie szampon – nie dajcie się na to nabrać. Na opakowaniu producent sugeruje, że kostka zastąpi „do dwóch butelek szamponu” – trudno mi to ocenić. Użyłam trzy razy i mam wrażenie, że kostka zmalała na tyle mocno, że nie ma szans, by była to prawda.
Czwarte miejsce przypada LOVE BEAUTY & PLANET Producent, Unilever Polska Sp. z o.o., dostępny w dwóch opcjach – do włosów farbowanych (różowy) i kupiony przeze mnie do włosów cienkich (niebieski) Cena 29.99 zł/90 g.
To szampon, który sprawił mi przykrą niespodziankę. Ma ładny, delikatny zapach, przyjemny opływowy kształt. Pierwsze kilka myć było nawet w porządku. Niestety, po około tygodniu włosy były przeciążone, sklejały się i nie wyglądały dobrze. Ma w składzie – podobnie jak Balade en Provence – olej kokosowy obciążający włosy. Nie jest bardzo wydajny – dość szybko zużyłam go prawie do końca. Wcale nie miałam domownikom za złe, że niechcący resztka wyśliznęła się komuś z rąk i wpadła do odpływu. Z pewnością więcej go nie kupię.
Trzecie miejsce – Szampon ISANA o zapachu kokosa i mango Producent: Rossmann SDP Sp. z o.o.; dostępne są dwie opcje: o zapachu granatu, i kupiony przeze mnie o zapachu kokosa i mango do włosów normalnych. Cena 14.99 zł/65 g.
Ten zapach! To pierwsze, co urzekło mnie w tym produkcie. Włosy po nim były niezłe – używałam trochę odżywki dla ułatwienia rozczesywania. Pierwszego dnia były całkiem sypkie (nie tak, jak po szamponie w płynie, ale jednak – sypkie). Niestety, drugiego dnia nie wyglądały już tak dobrze, sklejały się. Dodatkowo, dla mnie ta mała kostka była dość nieporęczna, ale to kwestia indywidualna zupełnie. Wolę inne kształty. Dodatkowo, szampon ten zawiera olej palmowy, którego nie spożywam, i staram się ograniczać w kosmetykach. Producent nazywa go wegańskim – ze względu na ten składnik mam wątpliwość, czy takim jest. Dodatkowo ciekawi mnie, czemu Rossmann nie podaje składu tego kosmetyku na swojej stronie internetowej i aplikacji? Przecież jest to ICH produkt. Kupiłam na próbę, ze względu na olej palmowy nie kupię go więcej. Jest wydajny – myślę, że zastąpił jedną butelkę szamponu.
Drugie miejsce – szampon NATURE BOX Almond Oil Producent: Henkel Polska Sp. z o.o., dostępne są dwie opcje: z tłoczonym na zimno olejem z awokado – regenerujący, i kupiony przeze mnie z tłoczonym na zimno olejem z migdałów, zwiększający objętość, Cena 22.99 zł/85 g.
To szampon w kostce, po którym moje włosy wyglądają dobrze. Ma wyjątkowo ładny zapach i wygodny w użyciu, okrągły kształt. Włosy po nim są sypkie, co dla mnie jest podstawą. Efekt strąków, jak w pierwszych opisywanych szamponach, zupełnie tu nie występował. Wadą jest to, że przy skórze głowy są lekko poszarzałe. Szampon jest wydajny i na pewno wystarczy Wam na długo. Nie zachęca mnie fakt, że producentem jest globalna korporacja. Producent sugeruje, że kostka szamponu zastąpi 500 ml płynnego odpowiednika i myślę, że jest to wartość zbliżona do rzeczywistej.
Pierwsze miejsce – SZAMPON LOVE BAR włosy normalne i tłuste, Producent nieznany; dostępne są dwie wersje: regeneracja i odżywienie, włosy suche i zniszczone (różowy pasek na opakowaniu), i kupiona przeze mnie Detox i normalizacja, włosy normalne i tłuste, 18.99 zł/2×30 g.
W jednym pudełku znajdziecie dwa zielone serca. Mają ładny, świeży zapach. Szampon dobrze się pieni i jego użycie nie sprawia trudności ani w aplikacji, ani w spłukaniu z głowy. Włosy po nim są ładne, sypkie, dobrze się rozczesują. Moją wątpliwość wzbudza brak podania danych producenta. Na opakowaniu napisane jest, że wyprodukowano w Polsce, ale podany jest tylko dystrybutor, BestSellers Distribution sp. z o.o., Warszawa.
Czemu jest to tajemnica? Czy jest to duża firma, która nie chce ujawniać tego, że produkuje szampon w kostce, czy jest to mała firma, która nie otrzymała możliwości, by się ujawnić?
Ułatwieniem jest to, że do kompletu można kupić odżywkę. (Czy tylko mi mylą się pod prysznicem kolory i nie pamiętam, która zieleń jest odżywką, a która szamponem? 😉 ) Skład wydaje mi się niezły – zawiera jeden dość mocny detergent, ale może dzięki temu moje włosy wyglądają na faktycznie umyte?
Kupiłam na próbę i zużyję do końca. Ze względu na tajemnicę związaną z producentem – raczej więcej go nie kupię. Lubię wiedzieć, kto produkuje to, co kupuję. Dodatkowo, chętnie zapytałabym co miał na myśli pisząc, że dzięki tej kostce stanę się „piękniejszą wersją siebie”. Mam alergię na takie hasełka. Kostka jest wydajna – ale nie tak, by porównać ją do jednej butelki szamponu.
Podsumowanie
W Rossmannie możecie wybrać jeden z pięciu szamponów. Moim zdaniem dwa pierwsze są zupełnie nie warte kupowania zarówno pod względem działania, jak i cen! Wybrać więc można z trzech. Niestety, każdy z tych szamponów ma wadę, dlatego wybiorę ten ostatni w ostateczności.
Zestawienie cen za opakowanie:
Lp. | Nazwa | Cena za opakowanie |
1. | ISANA | 14,99 zł |
2. | LOVE BAR | 18,99 zł |
3. | BALADE EN PROVENCE | 19,99 zł |
4. | NATURE BOX | 22,99 zł |
5. | LOVE BEAUTY & PLANET | 29,99 zł |
Zestawienie cen za 100 gram produktu – uwaga, tu zmienia się kolejność! Dwa najgorzej ocenione przeze mnie kosmetyki okazują się najdroższe!
Lp. | Nazwa | Cena za 100g. |
1. | ISANA | 23,06 zł |
2. | NATURE BOX | 27,05 zł |
3. | LOVE BAR | 31,65 zł |
4. | LOVE BEAUTY & PLANET | 33,32 zł |
5. | BALADE EN PROVENCE | 49,98 zł |
Składy szamponów w kostce – korzystałam głównie ze strony kosmpedia.org i wizaz.pl
Mydło (zwane szamponem) BALADE EN PROVENCE „kwiat pomarańczy”
Skład tego szamponu to: Cocos Nucifera Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Aqua, Sodium Hydroxyde, Butyrospermum Parkii Butter, Ricinus Communis Seed Oil, Pinus Sylvestris Oil, Citrus Limonum Oil, Citrus Sinensis Peel Oil Expressed, CI77288, Limonene, Citral.
Cocos Nucifera Oil – nawilża, zmiękcza włosy „Emolient tzw. tłusty. Jeśli jest stosowany na skórę w stanie czystym, może być komedogenny, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników. Zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni”. Faktycznie, to może być to. Słowo „okluzyjne” będzie się tu często powtarzać, zapamiętajcie je.
Vitis Vinifera Seed Oil – również ma za zadanie tworzyć taką warstwę.
Sodium Hydroxyde – i tu powiało grozą – ponoć produkty zawierające ten składnik powinny mieć oznaczenie „unikać kontaktu z oczami” i „Może spowodować utratę wzroku”. Obejrzałam dokładnie całe pudełko i nic takiego nie znalazłam.
Butyrospermum Parkii Butter – nadaje połysk, regeneruje, kolejny składnik tworzący warstwę okluzyjną.
Ricinus Communis Seed Oil – czyli olej rycynowy, mający działanie zmiękczające, i wygładzające.
Pinus Sylvestris Oil – olejek sosnowy, ma działanie tonizujące, dezodoryzujące – ale myślę, że jest tu ze względu na zapach
Citrus Limonum Oil – olejek eteryczny ze skórki cytryny. Może być w składzie ze względu na zapach, ale jest używany w kosmetykach do cery tłustej, gdyż redukuje nadmiar łoju.
Citrus Sinensis Peel Oil Expressed – olejek ze skórki pomarańczy – dla zapachu
CI77288 – zielony barwnik zawierający metal ciężki, nie rozpuszcza się w wodzie. Na stronie https://www.kolorowka.com/pl/p/Zielen-chromowa/298 podana jest informacja „Dopuszczony do użytku w kosmetykach do: ust, oczu, twarzy i paznokci”
Limonene – składnik zapachowy, może uczulać
Citral – jak wyżej – składnik zapachowy, może uczulać.
Szampon LOVE BEAUTY&PLANET
Skład tego szamponu to: Stearic Acid, Sodium Cocoyl Isethionate, Sodium Lauroyl Isethionate, Sodium Cocoylglycinate, Cocamidopropyl Betaine, Aqua, Zea Mays Starch, Glyceryl Stearate, Parfum, Titanium Dioxide, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Tetrasodium Edta, Cocos Nucifera Oil, Disodium Etidronate, Amaranthus Caudatus Seed Extract, Glycerin, Cocos Nucifera Water, Sodium Benzoate, Linalool Limonene, Hexyl Cinnamal.
Stearic Acid – Kwas stearynowy, substancja odbudowująca warstwę lipidową skóry.
Sodium Cocoyl Isethionate – detergent produkowany z oleju kokosowego, delikatnie myjący.
Sodium Lauroyl Isethionate – substancja pianotwórcza, może podrażniać oczy
Sodium Cocoylglycinate – substancja myjąca
Cocamidopropyl Betaine – łagodnie usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów
Zea Mays Starch – zagęstnik pochłaniający sebum
Glyceryl Stearate – funkcja okluzyjna i wygładzająca
Titanium Dioxide – biały pigment, i ficzyczny filtr mineralny przeciw promieniom UV.
Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride – ułatwia rozczesywanie włosów (faktycznie, nie musiałam po tym szamponie używać odżywki)
Tetrasodium Edta – utrwalacz
Cocos Nucifera Oil – rozpuszczalnik dla innych substancji nierozpuszczalnych w wodzie zawartych w kosmetykach, nawilża i zmiękcza włosy i ma działanie okluzyjne.
Disodium Etidronate – zwiększa trwałość kosmetyku
Amaranthus Caudatus Seed Extract – Ekstrakt z nasion szarłata zwisłego, wzmacnia włosy
Gliceryna
Cocos Nucifera Water – substancja zapachowa, dodatkowo tworząca tłustą powłokę
Sodium Benzoate – Substancja konserwująca
Linalool Limonene – Składniki kompozycji zapachowej – może powodować alergie
Hexyl Cinnamal – imituje zapach jaśminu (może dlatego tak mi się podobał)
Szampon ISANA
Skład tego szamponu to: Disodium Lauryl Sulfosuccinate, Sodium Coco-Sulfate, Triticum Vulgare (Wheat) Starch, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Palm Glycerides, Aqua, Lauryl PCA, Cocamidopropyl Betaine, Ricinus Communis Seed Oil, Glyceryl Stearate, Olea Europaea Fruit Oil, Parfum, Sodium Chloride, CI 77891
Disodium Lauryl Sulfosuccinate – składnik pianotwórczy i myjący
Sodium Coco-Sulfate – (SCS) substancja myjąca, średnio drażniąca i wysuszająca skórę
Triticum Vulgare (Wheat) Starch – absorbuje nadmiar sebum, zwiększa lepkość roztworu
Cetearyl Alcohol – ułatwia używanie produktu, ułatwia rozprowadzanie, tworzy warstwę okluzyjną.
Hydrogenated Palm Glycerides – Utwardzony monogliceryd oleju palmowego., nadaje kremową konsystencję i natłuszcza.
Lauryl PCA – utrzymuje wilgoć i ma działanie natłuszczające
Cocamidopropyl Betaine – substancja myjąca i pianotwórcza
Ricinus Communis Seed Oil – czyli olej rycynowy, mający działanie zmiękczające, i wygładzające
Glyceryl Stearate – funkcja okluzyjna i wygładzająca
Olea Europaea Fruit Oil – oliwa z oliwek, działanie odżywcze i nawilżające
Parfum,
Sodium Chloride – ma wpływ na konsystencję
CI 77891 – biały barwnik
Szampon NATURE BOX Almond Oil
Skład tego szamponu to: Triticum Vulgare (Wheat) Starch, Disodium Lauryl Sulfosuccinate, Sodium Cocoyl Isethionate, Aqua (Water, Eau), Glycerin, Hydrogenated Castor Oil, Parfum (Fragrance), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Cocamidopropyl Betaine, Panthenol, Hydrolyzed Jojoba Esters, Biosaccharide Gum-1, Sodium Levulinate, Glyceryl Caprylate, Sodium Anisate, Citric Acid.NATURE BOX Almond Oil
Triticum Vulgare (Wheat) Starch – absorbuje nadmiar sebum, zwiększa lepkość roztworu
Disodium Lauryl Sulfosuccinate – składnik pianotwórczy i myjący
Sodium Cocoyl Isethionate – detergent produkowany z oleju kokosowego, delikatnie myjący.
Glycerin
Hydrogenated Castor Oil – kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy, ma działanie okluzyjne
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil – olejek ze słodkich migdałów, natłuszcza, odżywia, regeneruje, wygładza i chroni.
Cocamidopropyl Betaine – łagodnie usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów
Panthenol – nadaje uczucie gładkości, ale też zapobiega wysychaniu np. kremu
Hydrolyzed Jojoba Esters – estry z jojoby, substancja myjąca i nośnik substancji zapachowych.
Biosaccharide Gum-1 – nawilża i tworzy film na skórze
Sodium Levulinate – konserwant
Glyceryl Caprylate – nadaje połysk, działanie okluzyjne
Sodium Anisate – antybakteryjny konserwant.
Citric Acid – zwiększa trwałość kosmetyku
SZAMPON LOVE BAR
Skład tego szamponu to: Sodium Cocoyl Isethionate, Cetearyl Alcohol, Sodium Coco-Sulfate, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Stearic Acid, Steramidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Cococyl Methyl Glucamide, Gluconolactone, Kaolin, Citrus Nobilis Peel Oil , Prunus Amygdalus Dulcis, Citrus Aurantifolia (Lime) Oil , Citrus Aurantium Bergamia (Bergamont) Peel Oil , Riboflavin, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride , Sodium Benzoate , Citric Acidro, Sorbic Acid, Limonene
Sodium Cocoyl Isethionate – detergent produkowany z oleju kokosowego, delikatnie myjący.
Cetearyl Alcohol – ułatwia używanie produktu, ułatwia rozprowadzanie, tworzy warstwę okluzyjną.
Sodium Coco-Sulfate – (SCS) substancja myjąca, średnio drażniąca i wysuszająca skórę
Butyrospermum Parkii (Shea) Butter – ma działanie regenerujące, zmiękcza i wygładza włosy. Nadaje połysk.
Stearic Acid – Kwas stearynowy, substancja odbudowująca warstwę lipidową skóry.
Steramidopropyl Dimethylamine – działanie odżywcze, zmiękczające, wygładzające włosy. Nawilża i uelastycznia, ułatwia rozczesywanie włosów, zapobiega elektryzowaniu, działa łagodząco na skórę głowy. Zastępuje silikony, ma także właściwości myjące, jest lekko pieniący.
Glycerin
Cococyl Methyl Glucamide – łagodny środek myjący i nawilżający wytworzony z orzecha kokosowego, wytwarza kremową pianę,
Gluconolactone – przedstawiciel nowej grupy złuszczających kwasów poli-hydroksylowych: nawilża, wytwarza barierę lipidową,
Kaolin – oczyszcza i dodaje włosom objętości
Citrus Nobilis Peel Oil – olejek mandarynkowy, substancja zapachowa
Prunus Amygdalus Dulcis – bardzo łagodny olejek ze słodkich migdałów. Natłuszcza, odżywia, regeneruje, wygładza.
Citrus Aurantifolia (Lime) Oil – olejek z limonki, działanie zapachowe
Citrus Aurantium Bergamia (Bergamont) Peel Oil – olejek bergamotkowy, działanie zapachowe
Riboflavin – Zapobiega wypadaniu włosów oraz łamliwości paznokci, ale zapewne podawana doustnie. Jest też żółtym barwnikiem.
Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride – ułatwia rozczesywanie włosów
Sodium Benzoate – Substancja konserwująca
Citric Acidro– zwiększa trwałość kosmetyku
Sorbic Acid – konserwant
Limonene – składnik zapachowy, może uczulać
Jeśli doczytałaś tu, to szacun! 🙂
Zdjęcie główne – Designed by Freepik