Czym dla mnie jest midimalizm?
Jest wyborem. Jest drogą i celem jednocześnie. Jest czymś między minimalizmem a maksymalizmem – ale stojąc pośrodku jest odrębnym bytem.
Jest dla mnie odpowiedzią na minimalistyczne trendy – bo zachowuję dzięki niemu siebie. Bo widząc hasła „minimalizm daje szczęście” i „porządkując mieszkanie uporządkujesz swoje życie” myślę, że chętnie bym to zrobiła – ale nie w takim stopniu. Nie kręci mnie jedna gałązka jabłoni w przezroczystym wazonie – wolę bukiet tulipanów w kolorowym. Nie chcę mieć 12 ubrań w szafie – chcę więcej, na dodatek mam zamiar trzymać spódnicę, w której chodzę dwa razy do roku, bo tak mi jest dobrze. Jednocześnie chcę zachować umiar i mieć uporządkowane to, co takim być powinno.
Gosia